sobota, 21 marca 2009

Siatkarski horror

Co za mecz,sedziowanie w tie breaku jest skandalem dwie ewidentnie pilki w polu odgwizdane jako aut.Ale mniejsza z tym,zagralem przed meczem na Muszyne i po pierwszym secie dalem jeszcze raz na Muszyne po kursie 1,95 myslac ze chwycilem Boga za nogi:)Skonczylo sie w tie breaku,Muszyna obronila dwie pilki meczowe.Postawilem 80% banku co moglo skonczyc sie chwilowa przerwa na gieldzie.Betfair czasami nie wybacza takich bledow,skonczylo sie dobrze.Jedziemy dalej z gielda:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz