sobota, 21 marca 2009
Vera,Vera
Spodziewałem się większych problemów w meczu Zwonariowej,ale skonczyło sie w dwoch setach,dobry kursik wpadl.Pózniej poleglem troche na meczu Djokovic-Roddick,dalem lay na Roddicka po przelamniu w pierwszym gemie meczu,niestety nie mialem nawet okazji do wyjscia"na zero" bo bylo latwe zwyciestwo A-Roda.Tak jak pisalem w poprzednim poscie myslalem nad zagraniem lay na Nadala,ale odpuscilem bo potrzeba snu okazala sie silniejsza.Generalnie wieczor na minimalnym plusie,ale dzisiaj jest sobota czyli swieto grania na gieldzie zakladow.Pozdro
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz